Osłabiony Orzeł nie sprostał rywalowi

2019-05-04 20:24:14(ost. akt: 2019-05-04 21:36:10)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę (4 maja) w meczu 23 kolejki piłkarskiej Ligi Okręgowej gr.2 LKS Orzeł Janowiec przegrał na własnym stadionie z Płomieniem Turznica 1:2 (0:0)
Osłabiony Orzeł nie sprostał rywalowi. W meczu przeciwko Płomieniowi Turznica podopieczni Waldemara Pyrackiego przegrali 1:2. W zespole gospodarzy zabrakło kilku czołowych zawodników tworzących trzon zespołu. Na boisku kibice nie ujrzeli braci Łochnickich, Szypulskich, zabrakło tez Mateusza Ginapa, Krzyśka Ramy czy też Marcina Czaplickiego.

Mecz nie był porywającym widowiskiem. Pierwsza połowa to wyrównana gra obydwóch zespołów. Goście z Turznicy co prawda częściej oddawali strzały na bramkę golkipera Orła, lecz celowniki ich były fatalnie ustawione. Orzeł natomiast rzadziej przeprowadzał akcje ofensywne, ale za to kończone celnym lecz słabymi uderzeniami,

W 11 minucie Orzeł mógł objąć prowadzenie w tym meczu. Z lewej strony piłkę starał się dośrodkować Łukasz Górny a ta opadając trafiła w poprzeczkę bramki Płomienia. Trzy minuty później ładnie z dystansu przymierzył Łukasz Łaszczych, lecz bramkarz gości wybronił te uderzenie.

W 17 minucie dobre podanie na dobieg otrzymał Mateusz Piotrowski, lecz ponownie górą był golkiper Płomienia Damian Kowalkowski. Do przerwy nielicznie przybyli na te spotkanie kibice żadnego gola nie ujrzeli, gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska a obydwaj bramkarze nie wiele mieli roboty.

Znacznie ciekawsza był druga odsłona tego spotkania. Widać że wynik remisowy nie urządzał żadnej ze stron i obydwa zespoły zdecydowanie postawiły na otwartą grę. W 60 minucie kapitalną okazję do objęcia prowadzenia mieli goście z Turznicy. Strzał Macieja Klimeckiego równie kapitalnie wybronił młody bramkarz Orła Jakub Moszczyński.

Sześć minut później kolejną skuteczna interwencją popisuje się Kuba Moszczyński. W 70 minucie Orzeł zdobywa gola, lecz chorągiewka sędziego asystenta w górze i arbiter spotkania nie uznaje tej zdobyczy gospodarzy.

Wszystkie gole w tym spotkaniu padły w ostatnim kwadransie. Najpierw w 76 minucie piłkę z autu w pole karne Orła wrzucał Andrzej Olewniczak a strzałem głową Maciej Dwórznik zdobył prowadzenie dla Płomienia.

Bez wątpienia najlepszym zawodnikiem gospodarzy w tym meczu był młody bramkarz Kuba Moszczyński. Nie mniej i jemu przydarzył się kiks w tym meczu i po jego ewidentnym błędzie 82 minucie, gdzie podał piłkę wprost na głowę Adriana Sadowskiego który skorzystał z prezentu i zdobył drugiego gola dla swego zespołu.

Honorowe trafienie Orzeł zaliczył w doliczonym już czasie. W 90 minucie +2 bramkę z rzutu karnego zdobył Bartosz Szczypiński.

Orzeł Janowiec Kościelny przegrał mecz z Płomieniem Turznica a zarazem bezpośredni rywalem w ligowej tabeli 1:2. Brak połowy podstawowego składu uwidocznił się słabszą grą gospodarzy w dzisiejszym spotkaniu. Na wyróżnienie mimo jednego fatalnego w skutkach kiksu zasługiwała gra golkipera Orła Kuby Moszczyńskiego który swoimi udanymi interwencji uchronił gospodarzy od wyższej porażki. Podobać mogła się też gra na skrzydle Łukasza Górnego.

Po meczu trener Orła Janowiec Kościelny Waldemar Pyracki powiedział:
- Nie wyszło nam dzisiaj. Brakowało kilku podstawowych zawodników. Skład był taki trochę cerowany, nie było nawet ławki rezerwowych. Popełniliśmy błędy w grze. Jeden gdy po wrzutce z autu padł pierwszy gol. Można tu było lepiej się zachować by gol nie padł. Drugi gol dla Płomienia to już młodość, brak doświadczenia, pierwszy sezon gra w seniorach Kuba.

Szkoda że w takim meczu przydarzył mu się ten błąd, bo tak byłby chociaż remis. Musimy dalej szukać punktów. Mam nadzieję że powrócą abstynenci po kontuzjach lub po innych nieobecnościach. Za tydzień gramy derby ze Startem Nidzica. Faworytem tego meczu nie będziemy. O punkty w Nidzicy będzie bardzo ciężko. Start ostatnio dobrze gra, wygrywa mecz za meczem, ma solidny skład i jest na fali. Będziemy walczyć, derby to są derby. Nie jesteśmy faworytem w meczu ze Startem a jak coś uda się ugrać to będziemy się cieszyć.

Orzeł Janowiec Kościelny: Moszczyński - Szczypiński - Leyk - Pokrzywnicki - Wąsowski - Węgierski - Małecki - Piotrowski - Łaszczych - Jasiński - Podowski


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5