Zwycięstwo ze specjalną dedykacją.

2018-06-10 13:18:38(ost. akt: 2018-06-10 13:29:05)

Autor zdjęcia: LKS Orzeł

Lks Orzeł pożegnał się z kibicami w swym ostatnim meczu w sezonie 2017/2018 na boisku w Kucach w znakomity sposób. Zwyciężył 4-2 z Osą Ząbrowo.
Wynik mógł być znacznie okazalszy,ale w kilku przypadkach rywali ratował słupek,poprzeczka czy świetne interwencje bramkarza.

Do połowy spotkania trwała wyrównana walka,ale po zmianie stron dominacja Orła nie podlegała dyskusji.Goście bronili się dzielnie do 29 min,kiedy to wynik otworzył Rafał Wawrzyniak.Na 2-0 podwyższył Kamil Rutkowski,zamykając wrzutkę z rzutu rożnego.

Gdy wydawało się, że następne gole są tylko kwestią czasu,kontaktową bramkę zdobywają przyjezdni.Ta sytuacja nie trwa jednak długo.

W drugiej połowie świetne podania na bramki zamienia Krzysztof Rama. Z trybun jego poczynania uważnie śledzi jego ukochana, Nina Ziółkowska -i to właśnie jej Krzysztof dedykuje swoje trafienia.

Niewiele brakuje aby skompletował hattricka.Trwa oblężenie bramki Osy, a rywale zdają się być pogodzeni z przegraną.Jeszcze w pierwszej połowie goście zmieniają bramkarza.

Również w naszej bramce dochodzi do zmiany..Kontuzjowanego Sebastiana Chabowskiego zmienia między słupkami Łukasz Radzikowski. Mimo sporej przerwy, broni świetnie.

Sporo zamieszania w szeregach rywali sprawili nasi gracze,którzy weszli na boisko z ławki rezerwowych.Energią tryskał Jakub Rogowski.Świetnie odnalazł się Mateusz Piotrowski. Mógł zostać bohaterem meczu.

Najpierw w sytuacji sam na sam lobował bramkarza,minimalnie pudłując, następnie popisał się kapitalnym strzałem,ale udanie interweniował bramkarz Osy. Mógł też zaliczyć asystę,ale nikt nie przeciął jego podania.W drużynie zadebiutował też Adrian Podowski.

Mógł mieć także "wejście smoka",ale jego próbę powstrzymał intuicyjnie bramkarz przyjezdnych.

Mecz kończy się wynikiem 4-2. Jeszcze tylko zwycięski taniec na boisku i wspólne grillowanie.

To była bardzo udana sobota Lks Orzeł. Najpierw Trampkarze Krzysztofa Boruckiego rozbili swych rywali -Jeziorak II 5-1, zapewniając sobie III miejsce w swojej grupie na koniec sezonu,a tuż przed meczem seniorów powrócili z Biskupca Juniorzy Młodsi Sławomira Śliwki.Ich zwycięski remis 1-1,dał im jeden punkt i Mistrzostwo Grupy IV.Bramkę na wagę mistrzostwa strzelił Jakub Iwanowski.

Wielkie brawa dla całej drużyny.To historyczny wyczyn.Jest moc, Dziękujemy za wynik,za walkę,za zaangażowanie, za wszystko. Jesteście wielcy!!!.
źródło: LKS Orzeł

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5