Remont Kościuszki wisi na włosku
2018-03-19 07:00:00(ost. akt: 2018-03-18 09:42:30)
SPOTKANIE RADNYCH\\\ — Trzeba wreszcie powiedzieć prawdę, że remontu ul. Kościuszki nie będzie. Gmina nie zabezpieczyła pieniędzy, nie znajdziemy wykonawcy, który w tak krótkim czasie ukończy tę inwestycję — mówił radny Szpejna.
Komisje planowania, budżetu i finansów rady miejskiej i rady powiatu spotkały się, aby omówić m.in. planowany remont ulicy Kościuszki. Spotkanie prowadzili Adam Grudkowski i Waldemar Słupski, przewodniczący komisji. Przyjęto formułę, nie dyskusji, ale zadawania pytań przez radnych, na które odpowiadali starosta Grzegorz Napiwodzki i burmistrz Jacek Kosmala.
Wiadomo, że w tym roku powinien ruszyć I etap przebudowy ul. Kościuszki, który obejmuje remont ulicy od dworca kolejowego do mostku. Przewidywany koszt robót drogowych to 6.938.835,12 złotych oraz koszt przełożenia sieci podziemnych - 5.400.000 zł, które w całości musi zapłacić gmina.
Starostwo zabezpieczyło na to przedsięwzięcie 1.969.417,56 zł ze środków własnych oraz pozyskało 3 mln. złotych środków unijnych.
Gmina natomiast zabezpieczyła na roboty drogowe w tegorocznym budżecie 1.450.000 zł, a powinna tyle samo co powiat, zgodnie z porozumieniem między samorządami, że inwestycje drogowe są realizowane wspólnie.
Jak poinformował burmistrz Jacek Kosmala na przełożenie sieci Miejskie Wodociągi i Kanalizacja złożyły wniosek o kredyt na 5.400.000 zł. do Banku Ochrony Środowiska.
— Warunkiem otrzymania kredytu jest wpis na hipotekę nieruchomości, może to być albo hala sportowa, albo kino — mówił burmistrz Jacek Kosmala.
Na spotkaniu z zarządem powiatu, w którym uczestniczyli również Halina Piotrkowska, Jacek Dłuski i Bogdan Kalinowski, burmistrz poinformował, że na inwestycję drogową gmina przeznaczyła w budżecie 1.450.000 zł i więcej pieniędzy na ten cel nie ma.
— Ustaliliśmy wspólnie, że chcemy tę inwestycję realizować i zrobimy wszystko, żeby tak było. Ustaliliśmy również, że jeśli kwota w przetargu będzie przewyższała zabezpieczone przez oba samorządy środki finansowe, to odstępujemy od realizacji tego przedsięwzięcia — mówił Jacek Kosmala.
Starosta Grzegorz Napiwodzki dodał, że decyzja o przyznaniu dotacji zapadła 6 marca, a przetarg na remont ulicy Kościuszki musi być ogłoszony do końca marca, jego rozstrzygnięcie do końca kwietnia, a więc czasu zostało niewiele.
Radny Pepłowski zapytał ile czasu potrzeba na załatwienie formalności w banku. Burmistrz wyjaśnił, że wniosek trzeba uzupełnić o pozwolenie na budowę i o sposób zastawu.
— Jeśli będziemy zastawiać halę, to trzeba dokonać podziału działki, a jeśli kino, to należy dokonać wyceny. Zarówno jedna jak i druga procedura może potrwać 7 dni, czyli decyzja o przyznaniu kredytu zapadłaby pod koniec przyszłego tygodnia — odpowiedział Jacek Kosmala.
Radny Pszczółkowski pytał co będzie, jeśli wodociągi nie dostaną kredytu. — Jeśli spółka nie dostanie kredytu, to nie ogłaszamy przetargu — odpowiedział burmistrz. Dodał, że w takim przypadku to radni podejmą decyzję, czy dołożyć te brakujące pieniądze i skąd je wziąć, czy zrezygnować z inwestycji.
Radny Tadeusz Danielczyk pytał o realny termin rozpoczęcia przebudowy ul. Kościuszki i w jaki sposób zapewnione będą objazdy dla mieszkańców. Starosta wyjaśnił, że to powiat i gmina będą opracowywać organizację ruchu.
— Nie widzimy wielkich utrudnień, jeśli chodzi o objazdy — zapewniał starosta.
Wyjaśnił, że od zakończenia przetargu firma z robotami wchodzi po upływie miesiąca. — Całe przedsięwzięcie musi być rozliczone do końca grudnia — sprecyzował starosta.
Radny Kotwicki zapytał, czy jeśli w tym roku nie zaczniemy, to dofinansowanie przepadnie. Starosta odpowiedział, że dotacja przepadnie i nie wiadomo kiedy będą następne dofinansowania.
Marcin Paliński był zaniepokojony krótkim czasem na wykonanie remontu. — Jest marzec, nieogłoszony jest przetarg, w grudniu ma być rozliczenie. Czy zdążymy? — pytał radny.
Wtórował mu radny Szpejna, który powiedział, że wreszcie trzeba powiedzieć mieszkańcom prawdę, że remontu nie będzie.
— Gmina nie zabezpieczyła pieniędzy, nie znajdziemy wykonawcy, który w tak krótkim czasie zgodzi się na ukończenie inwestycji. To jest nierealne, aby zdążył z wykonaniem. Pierdoły wrzucaliśmy do budżetu, zamiast na remont. Albo rezygnujemy z jakichś naszych inwestycji i dokładamy do przebudowy ul. Kościuszki, albo .. — mówił oburzony radny.
— Oferent musi się zgodzić na takie warunki. To wykonawca bierze na siebie odpowiedzialność. Wiele ulic przebudowaliśmy, Ogrodową, Kraszewskiego, gdzie musieliśmy wymieniać grunt i zdążyliśmy. Ja jestem optymistą. To jest zaledwie 700 metrów ulicy. Jeśli zabraknie pieniędzy, to usiądziemy i będziemy szukać — mówił burmistrz.
— Wchodzimy w ten remont, zobaczymy co z tego będzie. Należy prowadzić niezbędne procedury — powiedział radny Kumelski.
Zaś radny Stasiukiewicz stwierdził, że w sprawie ulicy Kościuszki radni powinni pomóc, a nie przeszkadzać, trzeba zaufać burmistrzowi i staroście.
roz
roz
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez