Ilość piłkarzy nie przełożyła się na jakość gry

2017-08-16 10:00:00(ost. akt: 2017-08-16 09:53:14)

Autor zdjęcia: LKS Orzeł

...Po krótkich, ale intensywnych przygotowaniach przyszedł czas na ligowe zmagania w nowym sezonie. Tym razem trener Waldemar Pyracki nie miał kłopotów kadrowych- pierwszy raz od niepamiętnych czasów frekwencja na treningach była wielce zadowalająca, a na pierwszy mecz ligowy, z Fortuną Gągławki, kilku piłkarzy nie zmieściło się do meczowej osiemnastki. Niestety, nie przełożyło się to na jakość.
Od początku spotkania widać było sporą nerwowość i brak dokładności w rozegraniu piłki. Posiadaliśmy optymalną przewagę, ale niewiele z tego wynikało. Brakowało zgrania poszczególnych formacji i szczęścia pod bramką rywali.

Raz było blisko, ale piłka po świetnej główce trafiła w słupek. Goście zagrali solidnie w obronie i w 19 min. wykorzystali nasze nieporozumienie. Andrzej Łochnicki podawał piłkę do naszego bramkarza. To zagranie idealnie "rozczytał" napastnik Fortuny, Przemysław Mikos i sprytnie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.

W drugiej połowie Orzeł podkręcił tempo, ale do głosu zaczęli dochodzić też rywale. Nasi gracze w końcu trafiają do bramki Fortuny za sprawą Rafała Wawrzyniaka, który pokonuje bramkarza Fortuny-Grzegorza Pawłyszyna.

Orzeł wyrównuje i zdaje się wracać z grą na właściwe tory, ale kilka minut później goście wychodzą z zabójczą kontrą i w 69 min. znów wychodzą na prowadzenie. Tym razem stadion w Kucach uciszył Paweł Oleśkiewicz.

W grę gospodarzy wkrada się coraz więcej nerwowości. Na dodatek w ciągu trzech minut tracimy dwóch piłkarzy. Najpierw czerwony kartonik ogląda strzelec bramki Rafał Wawrzyniak, a następnie w niejasnych okolicznościach ten sam los spotyka Sebastiana Szczypińskiego.

Ostatni kwadrans gramy w dziewięciu, a mimo to stwarzamy sytuacje bramkowe. Niestety, nic nie chce wpaść do bramki. Gracze z Gągławek pieczętują zwycięstwo golem z 89 min. Do bramki trafia pięknym strzałem z rzutu wolnego kapitan zespołu Kamil Koziorowski.

Przegrywamy na inaugurację nowego sezonu 1-3. Pierwsze koty za płoty zdałoby się powiedzieć, ale biorąc pod uwagę okoliczności, może to zaważyć na dalszej rywalizacji. Na początek tracimy dwa filary drużyny. A kalendarz gier jest napięty.

W niedzielę do Kuc przyjeżdża Delfin Rybno.

Jerzy Wilamowski



Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. budzimy sie #2308590 | 88.156.*.* 16 sie 2017 22:41

    trenerze a gdzie Kuba Rogowski Rogal Rogal Rogal

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Kibol #2308538 | 31.0.*.* 16 sie 2017 21:19

      Do spadku jak nic.zlepek przypadkowych ludzi no i zero pomysłu,taktyki.kopnij mocno i szybko biegnij.zawsze tak zresztą było.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. ja #2308318 | 88.199.*.* 16 sie 2017 13:47

      Za co czerwień dostal Wawrzyniak

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    3. mariusz #2308271 | 83.0.*.* 16 sie 2017 12:17

      "ilość" w tytule może zmienić na "liczba". Czy tych piłkarzy nie da się policzyć?

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    4. komentarz #2308225 | 37.47.*.* 16 sie 2017 10:26

      należy dodać że ze Startem w pucharze to też dobrze nie wyglądało

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5