Przegrali z liderem w pięć minut

2014-10-19 18:29:10(ost. akt: 2014-10-19 21:09:36)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W niedzielę (19 października) w meczu 13 kolejki piłkarskiej V ligi gr. Orzeł Janowiec Kościelny przegrał na własnym boisku z liderem tabeli Unią Susz 2:4 (2:1)
Orzeł Janowiec Kościelny przegrał na własnym boisku z Unią Susz 2:4. Goście z Susza przyjechali do Janowca po zwycięstwo i cel swój zrealizowali. Ostanie wyniki Unii dwa remisy i porażka nie napawały korzystnym rezultatem w dzisiejszym spotkania z Orłem Janowiec.

Początek meczu to wyrównane spotkanie. Już w 2 min. mogło być tak pięknie dla gospodarzy, lecz niestety gola dla Orła nie było. Adam Wąsowski dośrodkowuje z prawej strony w pole karne, a tam Mariusz Łochnicki strzałem głową trafia piłką w słupek.

Orzeł gra bez respektu dla rywala, częściej jest w posiadaniu piłki, częściej zagraża bramce golkipera gości. Goście z Susza nielicznymi kontrami starają się zagrozić bramce Łukasza Radzikowskiego. Po jednym z nich w 32 min. rajd lewą stroną boiska przeprowadza Szymon Hanas który podaje piłkę na środek pola karnego do Marcina Karczewskiego a ten niepilnowany przez nikogo pokonuje naszego bramkarza.

Zimny prysznic dla piłkarzy Orła. Prowadzili grę, kontrolowali przebieg a to goście obejmują prowadzenie w tym meczu. Unia Susz nie długo cieszyła się z prowadzenia. Pięć minut później Dariusz Kolankowski wykonuje rzut wolny z ponad 25 m. Uderzona przez niego piłka w pole karne gości trafia na głowę obrońcy Unii Dariusza Laskowskiego, a ten niefortunnym uderzeniem głową pakuje piłkę do własnej bramki.

Orzeł po zdobyciu wyrównującego gola nadal gra swoje i dąży do zdobycia następnych bramek. Długo nie trzeba było czekać. Po kolejnych pięciu minutach to gospodarze z Janowca prowadzą już w tym meczu. Kapitan Orła Dawid Szypulski wyłuskał piłkę obrońcom, podciągnął z piłka metrów i wyszedł na czystą pozycję. Okazji tej nie zmarnował i bramkarz gości Piotr Puwalski ponownie wyjmuje piłkę z siatki.

Unia Susz dopiero w samej końcówce tej części gry, po stracie drugiego gola wzięła się do pracy. Po zmianie stron trener Orła Piotr Saternus wpuścił na boisko Grzesia Mroza, a w zespole gości Krzysztof Jarząb późniejszy bohater zespołu z Susza. Unia Susz nadal przeważa i już na początku tej części gry ponownie na listę strzelców mógł wpisać się Marcin Karczewski. Zawodnik z Susza minimalnie przestrzelił z główki.

Po chwili Robert Krause groźnie uderza z dystansu, lecz na nasze szczęście niecelnie. W grze gospodarzy wkrada się nerwowość, nic nie wychodzi piłkarzom Orła. Co nie wychodzi gospodarzom to wychodzi za to gościom. Następuje okres pięciu minut który wstrząsnął Orłem i który był decydujący w tym meczu.

W 69 min. Robert Krause oddaje strzał na bramkę Orła. Łukasz Radzikowski broni te uderzenie, lecz przy dobitce Marcina Karczewskiego jest bezradny. Minutę później Krzysztof Jarząb uderzeniem z przed linii pola karnego zdobywa kolejnego gola dla Unii. Orzeł ponownie podkręca tempo, lecz nadziewa się na kolejną kontrę gości. W 74 min. znowu Krzysztof Jarząb zdobywa gola dla Unii.

Pięć minut które wstrząsnęło Orłem było już stratą nie do odrobienia. Goście grali do końca meczu swoje a Orzeł próbować zniwelować straty, lecz wynik do końcowego gwizdka sędziego nie uległ już zmianie.

Orzeł Janowiec zaprzepaścił ogromną szansę na pokonanie lidera. Po niezłej grze i prowadzeniu 2:1 wszystko prysło między 69 a 74 minutą. Po porażce z Unią Susz Orzeł Janowiec spadł na 9 miejsce w ligowej tabeli.

Orzeł Janowiec Kościelny - Unia Susz 2:4 (2:1)


Orzeł Janowiec: Ł.Radzikowski - D.Szypulski - Łochnicki - Górny - D.Radzikowski - Małecki - Rama - B.Szczypiński - Rogowski - Wąsowski - Kolankowski oraz Mróz, Lewikowski, S.Szczypiński

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn)



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5